niedziela, 24 stycznia 2016

WALIZKA, CZYLI JAK ZNALEŹĆ IGŁĘ W STOGU SIANA?

Kupno walizki.. wydaje się, że to całkiem prosta sprawa - wchodzisz do sklepu, wybierasz, płacisz i gotowe! ;))) Okazuje się to jednak nie takie do końca łatwe.

Wszystko zaczyna się od uświadomienia sobie pewnego faktu, a konkretnie chodzi mi o tą małą myśl "W co ja spakuję wszystkie moje rzeczy?!". Z pewnością każdy z nas ma jakiś plecak, torbę, czy walizkę, którą zabiera co roku na wakacje.. ale czy nadaje się ona na roczny wyjazd do Stanów? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Jeśli tak, macie problem z głowy... a jeśli nie, przemyślcie zakup bardzo dokładnie.

Na co warto zwrócić uwagę?



1. JAKOŚĆ - zastanówcie się co taka walizka będzie musiała przeżyć: z pewnością czeka ją spotkanie z niezbyt delikatnymi pracownikami lotniska, którzy zupełnie nie interesują się ewentualnymi uszkodzeniami.. następnie długi lot (jeśli z przesiadkami, to nasza walizka będzie miała przyjemność z kolejnymi, rzucającymi nią, miłymi panami), jeśli uda się jej to przetrwać, z pewnością kolejne próby wytrzymałości będą miały miejsce podczas waszych podróży po USA.

Wniosek wydaje się bardzo prosty- jakość walizki musi być bez zarzutu. Nie starajcie się zaoszczędzić za wszelką cenę, bo może was to kosztować znacznie więcej nerwów, niż potrzeba. Warto wybrać produkt z dobrej firmy, która gwarantuje, że nasza walizka nie rozleci się po pierwszym locie (zbieranie swoich rzeczy z taśmy na lotnisku nie należy do przyjemnych).

2. CENA - dobra jakość z pewnością łączy się z wysoką ceną, a my nie jesteśmy milionerami.. jak rozwiązać ten problem? Bardzo często można się natknąć na nieprawdopodobnie oferty w internecie. Poszukajcie dobrze, a dostaniecie produkt dobrej firmy za połowę ceny! Dobrym sposobem jest też poczekanie na wyprzedaże - nie kupujcie walizki tydzień przed wyjazdem, zaplanujcie to wcześniej, upatrzcie sobie walizkę i czekajcie na przecenę! ;) Jeśli poświęcicie trochę energii na znalezienie odpowiedniej okazji, możecie liczyć na sukces!

A jaka cena jest dobra? Dużą walizkę można kupić już za 70zł w markecie, albo za 2 000 w markowym sklepie. Jeśli jednak porządnie poszukacie, bez problemu znajdziecie dobry produkt za 300-400 zł ;)

3. WAGA - zazwyczaj możecie zabrać ze sobą ograniczoną ilość kilogramów bagażu. Dlatego też bardzo ważną sprawą jest waga walizki - im lżejsza, tym więcej kg możecie spakować do środka.

4.  KÓŁKA- ja jestem fanem czterech kółek (bagaż się nie przewraca i łatwiej go prowadzić, a jeśli jedno kółko się zepsuje - pozostają jeszcze trzy inne;)). Wiem jednak, że są osoby, które tolerują jedynie walizki z dwoma kółkami (nie mam pojęcia dlaczego). Grunt, to upewnić się, czy kółka są zrobione z porządnego materiału i czy producent wymieni je za darmo, jeśli się zniszczą.

5. ZABEZPIECZENIE - nie wiem, czy słyszeliście kiedykolwiek o zamku TSA - jest to wspaniałe urządzenie, które pozwala zabezpieczyć bagaż przed złodziejami, jednocześnie dając celnikom możliwość skontrolowania zawartości (mają specjalne klucze otwierające zamki TSA). Szczerze polecam! Unikniecie przecinania walizki (zdarza się, kiedy służba celna nie może dostać się do środka) i będziecie czuć, że wasz bagaż jest bezpieczny.

Jeśli ktoś ma walizkę bez zamka TSA, może go dokupić w każdym porządnym sklepem z walizkami.

6. TWARDA CZY MIĘKKA?
Każda ma swoje wady i zalety:

Twarda
(+)
-zawartość bagażu jest lepiej chroniona
-nie spłaszczy się pod ciężarem innych bagaży w luku
-zabezpiecza przed wilgocią
(-)
-jest cięższa
-okrągłe rogi = mniej miejsca
-szybko się rysuje
-może pęknąć przy uderzeniu

Miękka
(+)
-jest lżejsza
-ma więcej miejsca (rogi)
-można na niej usiąść ;)
(-)
-narażą nasze rzeczy na przemoknięcie
-łatwiej się przeciera
-może się spłaszczyć pod ciężarem innych walizek

Ja jestem szczęśliwą posiadaczką miękkiej walizki, jednak zwolennicy twardych również mają swoje racje.. każdy musi zastanowić się która opcja będzie mu bardziej odpowiadała.

7. KOLOR -wydaje się, że ten punkt jest śmieszny, ale po krótkim zastanowieniu.. wszyscy mają walizki czarne, szare lub czerwone. Jeśli kupicie taki "typowy kolor", będziecie mieli problem ze zlokalizowaniem swojego bagażu,  czy nie warto pomyśleć o jakimś bardziej rzucającym się w oczy?Albo o przywiązaniu/przyszyciu czegoś charakterystycznego?

powodzenia!

1 komentarz:

  1. Ja wyjeżdżając od swojej host rodzinki dostałam piękną różowo-fioletową walizkę i teraz znajduję ją szybciutko w tłumie innych walizek :D

    OdpowiedzUsuń