sobota, 29 kwietnia 2017

ROZMOWY Z HOST RODZINKĄ

Od ostatniej rozmowy na skype z hostką, wymieniłyśmy mnóstwo maili, miałam też rozmowę z hostem i dzieciakami. Za każdym razem coraz bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że to właśnie rodzinka, której szukam!

Zadawali wiele pytań, ale nie czułam się jak na przesłuchaniu, właściwie, czułam się bardzo komfortowo. Dużo opowiadali o sobie, swojej okolicy, poprzednich au pairs (mieli ich 10!!! i dało się to odczuć, ponieważ udzielali bardzo trafnych informacji i pytali o naprawdę istotne szczegóły). Dostałam linki do strony ich miasta, najciekawszych miejsc w okolicy, oraz kontakt do LCC. 

Mam wrażenie, że wszystko co powinno zostać ustalone, zostało ustalone ;) i.. mam mój PERFECT MATCH!!! :) Kiedy zapytali, czy chcę do niech przyjechać byłam zachwycona i odetchnęłam z ulgą ;)

Mam nadzieję, że mój rok będzie tak niesamowity na jaki się zapowiada!

O co warto zapytać przyszłą host family?

O wszystko! Nie ma co się wstydzić, jeśli coś jest dla nas ważne, warto o to zapytać :) 
Dla mnie najistotniejsze były kwestie dotyczące:

1. Dzieci - jakie mają charaktery, co je ciekawi, a co denerwuje, czy często się złoszczą/płaczą, ile czasu przeznaczają na sport/naukę/komputer, co lubią jeść, jakich mają przyjaciół, jak znosiły rozstania i przyjazdy poprzednich au pairs, czy są ze sobą związane, czy często się kłócą, co jest dla nich najlepszą nagrodą, czy biorą jakieś leki, jak funkcjonują w gronie rówieśników, czy mają jakieś lęki/ przyzwyczajenia

2. Wychowanie dzieci - jakie reguły panują w domu, co dzieciom wolno, a czego nie wolno, jak odnoszą się do starszych i rówieśników,  czy sprzątają po sobie, jakie mają obowiązki, w jaki sposób rodzice rozwiązują problemy wychowawcze i czego w tym zakresie oczekują od au pair?

3. Oczekiwania - warto zadać to pytanie, bo można się zdziwić. Niektóre rodziny oczekują, że będziemy tylko kierowcami, inne, że będziemy robić wszystko za dzieciaki, jeszcze inne szukają osoby, która stanie się członkiem ich rodziny, będzie chodziła na mecze i przedstawienia i poza standardowymi obowiązkami, będzie darzyła dzieciaki ciepłem i sympatią. Kiedy dowiemy się czego od nas oczekuje rodzinka, łatwiej będzie ustalić, czy chcemy spędzić z nią rok

4. Warunki - pokój, samochód, telefon, kto i za co dokładnie płaci, na jakich warunkach możemy z nich korzystać? Godzina policyjna- warto pamiętać, bo to dość istotna kwestia. I najważniejsze jedzenie, czy jemy z rodzinką, czy możemy "zamówić" sobie coś, co lubimy, a jeśli jemy to, co rodzinka, warto dowiedzieć się jaką mają dietę :)

5. Inne, czyli codzienne życie rodziny, związane z miejscem w którym mieszkają, z religią i obyczajami jakie u nich panują. Co warto zobaczyć w okolicy? Może jakieś śmieszne historie rodzinne? Bądźcie kreatywne - kto pyta, nie błądzi! ;)

Jakie pytania zadała mi rodzinka?

1.Dużo pytali o mnie i moją rodzinę (nasze relacje, co robimy w wolnym czasie, o czym marzę i jakie mam życiowe cele)

2. Dlaczego chcę przyjechać do USA i co chciałabym tam zobaczyć

3. O doświadczenie z dziećmi i o to jak poradzę sobie w konkretnych sytuacjach (np. rozwiązując konflikt między dzieciakami)

4. O to czy jestem zorganizowana i asertywna

5. Moje oczekiwania odnośnie programu

6. Czy komfortowo czuję się prowadząc samochód

7. Gdzie zamierzam szukać przyjaciół (troszkę mnie to zdziwiło, ale w sumie odpowiedź na nakie pytanie może dużo powiedzieć o człowieku)

To były chyba takie najbardziej istotne ;) dzieciaki pytały czy mam zwierzątko i jaka jest Polska 


Jeśli ktoś jest przed rozmową, proponuję się nie stresować i być szczerym! Dzięki temu łatwiej będzie po przylocie, ponieważ mniej niespodzianek zaskoczy i was i rodzinkę ;)

Buziaki!
M.





czwartek, 6 kwietnia 2017

SKYPE #2 SŁONECZNA KALIFORNIA???

Wiecie za co lubię ten program?

Odciąga mnie od monotonii życia:)
Nie, żebym się nudziła, uwielbiam swoje życie! Mam przyjaciół, z którymi nie da się nudzić i fantastyczną rodzinę :)

Jednak planowanie wyjazdu do stanów jest dla mnie odskocznią od codziennych obowiązków. Siadam przed komputerem, loguję się, nowy match i nagle... oczami wyobraźni znajduję się nad oceanem w Kalifornii, jeżdżę konno w Teksasie lub ustawiam się do zdjęcia ze Statuą Wolności! Fantastyczne uczucie, takie połączenie ciekawości, ekscytacji i dreszczyku emocji ;)

Zawsze w podróżach kochałam nie tylko dotarcie do celu, ale również samą drogę i planowanie, sprawdzanie pogody, tego co będę mogła zobaczyć, kogo poznać.. Jednym słowem, uwielbiam podróże i wszystko co z nimi związane powoduje, że jestem najbardziej uśmiechniętą osobą pod słońcem!!!

Wybieranie host rodzinki jest trochę jak gra w pokera (choć właściwie raczej jak moje wyobrażenie o grze, bo nigdy nie próbowałam xD)

Poprzednia rodzinka wydawała się naprawdę fajna, chcieli się umówić na kolejnego skypa, ale miałam przeczucie, że to mimo wszystko nie to. Nie wiem do końca dlaczego, nie zrobili niczego złego. Podziękowałam im grzecznie i zeszli z mojego profilu.

Potem kilka razy żałowałam tej decyzji, bo wciąż miałam matche z hostami z NY i okolic lub dzieciakami poniżej 2 lat :(

Dwa dni temu sprawdzam profil, a tu co?
Moja wymarzona lokalizacja! California!!! :D

Starałam się zbytnio nie emocjonować i rozważyć wszystkie wady i zalety.. Ku mojemu zdziwieniu nie znalazłam wad, poważnie! Ale czasami brak wad też jest wadą, może nie napisali wszystkiego?

Tak naprawdę, cykam się przyznać, że są fantastyczni, nawet przed sobą, żeby nie czuć rozczarowania, jeśli coś pójdzie nie tak.

Następnego dnia porozmawialiśmy na skypie, konkretnie ja i host mama, która zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Wydawała się ciepłą i szczerą osobą, nie ukrywała niczego (mam nadzieję!) i była naprawdę zabawna! Czułam się mega swobodnie podczas rozmowy. Nie zadawała pytań z listy, było bardziej jak z dawno niewidzianą koleżanką, która opowiada co u niej i interesuje się co u mnie;)

Po rozmowie moje pozytywne wrażenie przerodziło się w wielką chęć poznania ich osobiście, mam nadzieję, że oni też są zadowoleni! Jeśli zaproponują mi przyjazd, zgodzę się bez wachania! ;))

Mam nadzieję, że wszystko wyjaśni się podczas następnego skypa, już w ten weekend.
Jestem taka podekscytowana!

Trzymajcie kciuki,
M.