poniedziałek, 16 października 2017

JAK MI SIĘ MIESZKA W SŁONECZNEJ CALIFORNII?

Niedługo mija trzeci miesiąc mojej kalifornijskiej przygody! Z jednej strony 3 miesiące to nie tak dużo, ale z drugiej to jedna czwarta całego au pair year :)

Czy jestem zadowolona, że tu przyjechałam?
Zdecydowanie tak! Poznałam mnóstwo ciekawych osób, nauczyłam się co to znaczy "być zdanym tylko na siebie", doceniłam Polskę i tych, których tam zostawiłam, zachwyciłam się pięknem południowej Californii, zapisałam się na siłownię i zwiedziłam mnóstwo wspaniałych miejsc!

Dopiero po trzech miesiącach zdałam sobie sprawę jak wiele chciałabym jeszcze tu zrobić i zaczynam myśleć, czy nie przedłużyć programu! A jednocześnie mam tyle nowych marzeń i planów do zrealizowania po powrocie.

Z moich najnowszych odkryć prezentuję in-and-out burgera! Jest to sieć restauracji, a właściwie fast food, który można spotkać tylko w Californii. Co ciekawe, ma w swojej ofercie tylko 3 pozycje: hamburger, chesseburger i frytki (+różne napoje), jednak wtajemniczeni mogą zamówić różnego rodzaju dodatki z sekretnego menu http://www.in-n-out.com/menu/not-so-secret-menu.aspx
Polecam!

Jeśli chodzi o poszukiwanie znajomych jestem z siebie bardzo zadowolona, każdy weekend spędzam w świetnym towarzystwie zwiedzając okoliczne atrakcje :)

Host rodzinka wciąż rewelacyjna, choć odnoszę wrażenie, że chcieliby, żebym pracowała więcej (nie ma szans, bo 45h to wystarczająco dużo jak dla mnie)

Ogólnie jestem naprawdę szczęśliwa i czuję, że się rozwijam. Życie tu jednak nie jest niczym z programu telewizyjnego i poza rewelacyjnymi weekendami, podczas tygodnia jestem zwykłym człowiekiem, który pracuje, czasami poćwiczy, a potem zmęczony kładzie się do łóżka ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz